3.25 (4)
Fit karpatka to lżejsza wersja klasycznego deseru z blatów ptysiowych i kremu budyniowego. Wystarczy zastąpić cukier ksylitolem, żeby znacząco obniżyć kaloryczność tego słodkiego posiłku. Ciasto parzone powstaje z użyciem mąki orkiszowej, która zawiera więcej białka, błonnika i składników mineralnych niż produkt pszenny. Sprawdźcie, jak powstaje fit karpatka. Można ją jeść praktycznie bez wyrzutów sumienia.
mąka orkiszowa 240 g
masło 150 g
woda 270 ml
jajka 6 szt.
sól 3 g
ksylitol 150 g
ekstrakt waniliowy 8 ml
mleko 1 l
budyń waniliowy 80 g
żelatyna 5 g
Wyjmujemy jajka z lodówki odpowiednio wcześniej, żeby miały temperaturę pokojową, zanim zaczniemy pracę nad ciastem parzonym do karpatki. Przesiewamy mąkę orkiszową przez gęste sito (jeśli często zdarza nam się piec różne desery, warto wyposażyć kuchnię w specjalny przesiewak). Wlewamy 250 ml wody do rondelka i dodajemy 100 g masła oraz szczyptę soli. Zagotowujemy.
Tomosz Dobre
Kiedy woda z masłem zacznie wrzeć, zmniejszamy moc palnika i wsypujemy do garnka partiami 200 g mąki orkiszowej. Cały czas mieszamy masę drewnianą łyżką lub silikonową łopatką, aż składniki całkowicie się połączą. Powinno powstać jednolite, zwarte i elastyczne ciasto parzone. Odstawiamy je do przestudzenia, po czym łączymy z 4 jajkami. Możemy mieszać je ręcznie lub za pomocą miksera. Dodajemy także pół łyżeczki ekstraktu waniliowego.
Tomosz Dobre
Dwie formy o wymiarach 30x25 cm wykładamy papierem do pieczenia (jeśli mamy tylko jedną blaszkę o takim kształcie, możemy przyrządzić blaty jeden po drugim). Cienko rozsmarowujemy masę ptysiową na dnie foremki. Warto pomóc sobie łyżką lub szpatułką maczaną w ciepłej wodzie, ponieważ ciasto jest bardzo gęste. Nie musimy go starannie wyrównywać – fit karpatka ładnie się prezentuje, kiedy ma lekko pofalowany wierzch. Pieczemy blaty w 190°C (tryb góra-dół) przez około 30–35 minut. Pod żadnym pozorem nie otwieramy drzwiczek, w trakcie pieczenia, inaczej ciasto opadnie. Kiedy się zarumieni i ładnie wyrośnie, wyjmujemy je i odstawiamy do wystudzenia.
Tomosz Dobre
Wlewamy do garnka mleko i łyżeczkę ekstraktu waniliowego. Podgrzewamy. Rozpuszczamy żelatynę w 20 ml gorącej wody i odstawiamy ją do przestudzenia. Rozdrabniamy ksylitol na puder (można to zrobić w malakserze lub młynku do kawy). Ucieramy go z 2 jajkami na jednolitą masę. Wsypujemy pozostałą mąkę orkiszową i sproszkowany budyń waniliowy lub śmietankowy bez cukru (można go zastąpić mąką ziemniaczaną). Łączymy składniki za pomocą łyżki lub miksera. Kiedy mleko się zagotuje, dodajemy do niego przygotowaną masę, cały czas energicznie mieszając. Podgrzewamy, aż powstanie gęsta masa budyniowa. Na koniec wlewamy do niej żelatynę. Ponownie mieszamy. Zdejmujemy z ognia i studzimy w temperaturze pokojowej, po czym miksujemy z 50 g miękkiego masła.
Tomosz Dobre
Umieszczamy spód z ciasta ptysiowego w foremce wyłożonej pergaminem lub folią spożywczą. Rozsmarowujemy na nim masę budyniową. Przykrywamy ją drugim blatem. Lekko dociskamy, żeby wyrównać warstwy.
Tomosz Dobre
Posypujemy ciasto cukrem pudrem (na przykład z ksylitolu lub erytrolu), używając gęstego sitka. Karpatka fit jest najsmaczniejsza dobrze schłodzona, dlatego dobrze jest włożyć ją na kilka godzin do lodówki. Żeby podzielić ją na porcje, używamy ostrego noża – nie chcemy zbyt mocno naciskać ciasta, bo masa będzie wypływać ze środka. Możemy udekorować ją świeżymi owocami leśnymi.
Tomosz Dobre